Bartek to zdecydowanie najsłynniejsze świętokrzyskie, a pewnie i polskie drzewo.
Selfie z tym okazałym dębem szypułkowym to pozycja obowiązkowa na liście każdego turysty odwiedzającego Góry Świętokrzyskie.
Ile ma lat? Jeśli prawdziwa jest legenda o tym, jak król Bolesław Chrobry wypoczywał w cieniu jego potężnych konarów, to drzewo musi liczyć sobie dużo ponad 1000 lat. Ostatnie badania znacznie odmłodziły Bartka. Dendrolodzy oceniają, że korzenie zapuszcza tu od ponad 7 stuleci. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że Bartek imponuje swoim rozmiarem. Drzewo ma około 30 metrów wysokości. W tak zwanej pierśnicy (a więc na wysokości 1,30 metra) obwód jego pnia wynosi niemal 10 metrów. By go objąć, musiałoby się zatem złapać za ręce przynajmniej 6 osób średniego wzrostu. Rozpiętość korony to 20 x 40 metrów, a więc tyle, ile wynoszą wymiary pełnowymiarowego boiska do piłki ręcznej.
Spacerując wokół drzewa z pewnością zauważysz, że po stronie przeciwnej do drogi (a więc północno-wschodniej), dąb pozbawiony jest konarów, a pień drzewa nosi "opatrunek" z kory innych dębów. To jeden ze sposobów, w jaki leśnicy od lat pomagają Bartkowi, którego przez wieki spotykało wiele nieszczęść. Po pożarze w 1906 r. w drzewo wdała się martwica. Powstałą dziuplę w 1920 r. zabezpieczono cementową plombą, którą wiele lat później zastąpiono wypełnieniem z drewna i żywicy. Przy dębię znajdziesz tablice informacyjne i zadaszoną wiatę. Po stronie zachodniej zobaczysz kapliczkę poświęconą św. Hubertowi - patronowi myśliwych. A dalej, w kierunku drogi, od ponad 50 lat rośnie Bartuś - potomek króla puszczy świętokrzyskiej, posadzony tu w 1000 rocznicę chrztu Państwa Polskiego.
Warto wiedzieć
Pamiętaj, że Dąb Bartek to staruszek, który zasługuje nie tylko na podziw, ale i na spokój. Spaceruj tylko wyznaczonymi ścieżkami wzdłuż ogrodzenia. Bartka możesz zobaczyć też bez wychodzenia z domu. Pomoże Ci w tym strona internetowa nadleśnictwa http://www.dabbarteknaszwspolnyznajomy.pl, gdzie znajdziesz podgląd na żywo z zamontowanej przy Bartku kamery.