Już sama nazwa tej niewielkiej miejscowości nad rzeczką Młynkowską wskazuje, że ma ona związek z bogatymi tradycjami przemysłowymi ziemi koneckiej. We wnętrzu skromnego, krytego gontem budynku skrywają się doskonale zachowane pamiątki po czasach, gdy nad spokojną dziś taflą zbiornika wodnego unosił się miarowy stukot pracujących tu maszyn.
Pierwsze informacje o tym miejscu pochodzą z XVII stulecia. W XIX wieku Kuźnica znajdowała się w rękach prywatnych. W XIX stuleciu teren ten należał do przedsiębiorczej rodziny Wielohorskich, która dzięki funduszom z Banku Polskiego zmodernizowała zakład. Co ciekawe, urządzenia sprzed ery elektryczności dzielnie służyły miejscowym aż do 1957 roku. Na ich potrzeby wytwarzano tu narzędzia gospodarskie i przedmioty użytkowe. Do naszych czasów zachował się ogromny młot naciskowy. Pod nim - kowadło wykonane z dębowego kloca, który dodatkowo wzmocniono fartuchem z blachy.
Jak - bez elektryczności czy siły wielkiej maszyny parowej - wprawiano w ruch tak ogromny młot? Podobnie jak w pobliskiej Sielpi czy Maleńcu, wykorzystywano w tym celu koła, zasilane wodą z pobliskiego zbiornika. Dawni pracownicy kuźnicy pozostawili po sobie także miechy, piec, nożyce do cięcia blachy i inne narzędzia niezbędne do codziennej pracy.
Obecnie obiekt jest zamknięty dla zwiedzających.