Na cmentarzu spoczywają tysiące jeńców radzieckich, a także więźniowie z obozu koncentracyjnego w Bliżynie, który był filią Majdanka.
Zamordowanych grzebano też w lesie, nie mają oznaczonych mogił. Obóz dla jeńców radzieckich Niemcy urządzili jesienią 1941 r. na terenie przedwojennej Wytwórni Węgla Aktywowanego w Bliżynie. Pierwszy transport przybył koleją w połowie października. Roman Falarowski w książce "Dzieje Bliżyna" pisze, że już na stacji dokonywano selekcji. Słabych i chorych jeńców od razu zabijano, natomiast pozostałych trzymano w nieogrzewanych halach fabrycznych. Zmuszani byli do niewolniczej pracy w kamieniołomie i tartaku. Pozbawieni odpowiedniej odzieży i wyżywienia masowo umierali.