Klimontowska synagoga stoi w centrum miejscowości, przypominając o dawnych mieszkańcach tej niewielkiej miejscowości.
Synagoga to jedyny wyraźnie zachowany ślad po społeczności żydowskiej, która była nieodłącznym elementem miasta od początku jego powstania w XVII stuleciu. Kres klimontowskiego sztetla przyniosły tragiczne wydarzenia II wojny światowej.
Dziś synagoga stoi opuszczona. Warto zobaczyć ją choćby z zewnątrz. Front synagogi sprawia harmonijne wrażenie za sprawą 4 klasycystycznych kolumn, które dźwigają otaczający całą budowlę gzyms. Dzięki tym zabiegom budowla przywodzi na myśl bardziej antyczne świątynie niż XIX-wieczny budynek. Główne wejście zamknięte było półkoliście. Dwa symetrycznie rozłożone ciągi schodów prowadziły natomiast do babińca. Wewnątrz zachowała się wnęka na Aron ha-kodesz, czyli szafę ołtarzową do przechowywania zwojów tory.