W 1909 r. dolinę Świśliny nawiedziła powódź,która poczyniła wiele zniszczeń. Rodzice pisarza Witolda Gombrowicza, właściciele fabryki tektury w Dołach Biskupich postanowili wybudować nową zaporę na rzeczce. Nowy jaz o konstrukcji stalowej z kamiennymi przyczółkami wybudowano przy pomocy niemieckich specjalistów w 1912 roku. Nad nim została wykonana kładka dla pieszych. Spiętrzona woda z jednej z zatoczek, kanałem wzdłuż budynków fabryki tektury spływała do pomieszczenia, w którym znajdowała się turbina Francisa o mocy 200 KM. Obecnie zachowane hale fabryczne,aczkolwiek w znacznym stopniu zrujnowane pochodzą też z tamtego okresu.