Historia lokalnego kościoła sięga ponad 600 lat, podczas których kolejni właściciele Sancygniowa zostawiali po sobie pamiątki i elementy architektoniczne, które składają się na tę ciekawą, łączącą wiele stylów budowlę.
Aby poznać skarby, które skrywa świątynia, musisz koniecznie zajrzeć do jej wnętrza. Już w kruchcie pierwszy powód do zachwytu da pochodzący z XVI stulecia późnorenesansowy piętrowy nagrobek Jana Sancygniowskiego i jego żony Anny.
Przedstawienie zdających się spać twardym snem małżonków cechuje bardzo wysoki poziom artystyczny, przywiązanie do detali i niezwykle misterne odwzorowanie mimiki ludzkiej. To właśnie te misterne detale pozwalają przypuszczać, że nagrobek powstał w pińczowskiej pracowni słynnego artysty Santi Gucciego.
To samo pochodzenie przypisuje się chrzcielnicy, sakramentarium oraz portalowi, który prowadzi z prezbiterium do zakrystii. Portal wieńczy bardzo udana figura puta, wazony oraz kartusz herbowy z inicjałami Jakuba Sancygniowskiego.
We wnętrzu świątyni zwróć również uwagę na XIX-wieczny nagrobek z czarnego marmuru, który upamiętnia miejsce spoczynku ówczesnych właścicieli Sancygniowa - Stefana Dembowskiego i jego żony Ewy.