To ciekawe, jak styl jednego kościoła wpływa na decyzje fundatorów kolejnych budowli sakralnych. Wystarczy wejść bowiem do strożyskiego kościoła, by przekonać się, że niektóre elementy architektoniczne silnie nawiązują do wiślickiej kolegiaty, wzniesionej staraniem nie byle kogo, bo samego króla Kazimierza Wielkiego.
Strożyska w średniowieczu należały do przedstawiciela stanu rycerskiego, Michała ze Strożysk. Ten, prawdopodobnie zainspirowany silnie imponującym wnętrzem wiślickiej kolegiaty, wzniósł na swoich włościach świątynię o podobnym układzie architektonicznym.
Wewnątrz zachowanej, XIV-wiecznej nawy zobaczysz układ wnętrza bardzo podobny do wiślickiego. Nawa dzielona jest na dwie części przez masywny filar, który dźwiga sklepienie kolebkowo-żebrowe.
Dziś do XIV-wiecznej nawy z ciekawą czworoboczną wieżą przylega neogotyckie prezbiterium oraz kaplice, które wyraźnie dominują w bryle świątyni.
Spacerując wokół kościoła podnieś wzrok i zwróć uwagę na drugą skarpę od strony prezbiterium. Znajdziesz tam jeden z najstarszych zegarów słonecznych w Polsce. Do dziś zachowała się tylko jego tarcza. Najbardziej śmiałe hipotezy mówią, że ten ciekawy detal strożyskiego kościoła powstał już w XIV stuleciu.