Kościół św. Jacka i klasztor dominikanów w Klimontowie

ul. Zysmana 8, 27-640 Klimontów
50°39'35"N 21°26'52"E (50.659917, 21.44805)

Jedno małe miasteczko w dolinie rzeki Koprzywianki ma dwa imponujące obiekty sakralne, które wyraźnie rysują się w urokliwej panoramie miasteczka.

Obydwa świadczą o potędze właścicieli miasta - możnego rodu Ossolińskich. Jan Zbigniew Ossoliński, posiadacz niezwykłej jak na owe czasy fortuny, chciał w swoich dobrach założyć miasto, dając początek znanego nam dziś Klimontowa. Zabiegał on również, by do Klimontowa sprowadzili się dominikanie.

Uzyskał na to odpowiednie pozwolenie od biskupa i rozpoczął budowę godnej siedziby. Dziś wiemy, że przy budowie kompleksu klasztornego zaangażowani byli Kacper i Sebastian Fodyga - mistrzowie związani głównie z Chęcinami. Co ciekawe, forma architektoniczna kompleksu nosi cechy tak zwanego renesansu lubelskiego, a klimontowska budowla jest jednym z pierwszych przykładów tego nurtu w Polsce. Dziś po klimontowskich dominikanach nie ma dziś śladu.

Do 2005 r. w klasztornych murach funkcjonowało liceum ogólnokształcące. W tym samym roku kościół zyskał status świątyni rektoralnej. Warto wiedzieć, że we wnętrzach świątyni znajduje się słynący łaskami obraz Matki Bożej z dzieciątkiem. O tym, jak ważny jest dla okolicznych mieszkańców (i nie tylko) świadczą liczne dary (wota) pozostawione przez pełnych wdzięczności wiernych.

Podczas prac renowacyjnych w świątyni odkryto miejsce pochówku Jana Zbigniewa Ossolińskiego - fundatora klasztoru. Spoczywa on skromnie w progu świątyni (chcąc w wiecznej pokucie "być podeptanym, by móc żyć wiecznie"). Dotychczas sądzono, że tak zacna postać spoczywa pod głównym ołtarzem świątyni.

Miejsce znajduje się na szlakach

Pobierz aplikację

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Więcej na ten temat...