Fortalicja w Sobkowie to miejsce bogate w sarmacką historię.
Zamek obecnie należy do prywatnego właściciela, który stworzył ośrodek jeździecki. Obiekt jest otwarty dla turystów. Znajdziemy tutaj pokoje gościnne oraz apartamenty. Do dyspozycji gości jest również restauracja "Pod Zakutym Łbem". Dodatkowymi atrakcjami są:
- Jazdy konne;
- Kuligi;
- Karety, powozy, bryczki, sanie;
- Pokazy i walki rycerskie;
- Miasteczko archeologiczne;
- Organizacja imprez okolicznościowych;
- Strzały z armat;
- Tańce dworskie;
- Przyjmowanie wycieczek szkolnych;
- Spływy kajakowe.
Przyjedź, zobacz i zaznaj Staropolskiej Gościnności
Warto wiedzieć...
Na ziemiach wsi Nida, należących do rodziny Sobków w roku 1529, Rafał Ryterski założył dwór z karczmą w bliskim otoczeniu rzeki Nidy. W roku 1560 kasztelan sandomierski Stanisław Sobek wraz z małżonką rozbudowali obiekt. Przez powódź (wylanie Nidy) zniszczeniu uległa wieża w związku z czym postanowiono jej nie odbudowywać tylko przekształcić w jej miejsce basteję. W roku 1563 na podstawie zezwolenia króla Zygmunta Augusta, Stanisław Sobek z Sułowa herbu Brochwicz, starosta małogoski oraz kasztelan biecki, ogłosił przywilej lokacji miasta Sobkowa. Przez dekret króla zapewnione również zostało 15 lat wolnizny (ziemia ujęta ulgami gospodarczymi) W tym samym czasie rozpoczął proces budowy murowanej siedziby obronnej. Przez bliskość do rzeki Nidy, obiekt miał pełnić funkcję administracyjno-handlowy. W tamtych czasach bezpieczniejszy był transport towarów rzeką niż traktem lądowym. Ówczesna posiadłość Stanisława Sobka pomimo niespecjalnych atutach obronnych sprawdzała się w kwestii bezpieczeństwa mieszkańców oraz dóbr przed rozbójnikami rabunkowymi. Owe zabezpieczenie stanowiły mury postawione z trzech stron o wymiarach 130x80 metrów. Od strony zachodniej była palisada oraz rzeka. Na basztach ustawione były strzelnice flankujące. Wejście specjalnie zostało zlokalizowane bliżej baszt narożnych, ponieważ ukształtowanie terenu utrudniało ewentualny dostęp z zewnątrz, zaś dojazd był w zasięgu ostrzału. Wewnątrz obiektu poza pomieszczeniami mieszkalnymi dla gospodarzy znajdowały się m.in. pomieszczenia służby, załogi oraz gospodarcze.
Schedę po Ojcu, przejął jego syn o tym samym imieniu, Stanisław, który zmarł młodo w wieku ledwie 30 lat. Następnie majątek wszedł w posiadanie przez siostrę, Krystynę Sobek. To za jej sprawą przedłożono wieś oraz zamek w majątek Kilianowi Drohojowskiemu herbu Korczak. Przez kolejne sto lat włodarzem Sobkowa była rodzina Drohojowskich. Ten okres można określić jako okres konstruktywny dla całego miasta jak i okolic. Za ich sprawą doszło do modernizacji i poszerzenia dworu oraz wstawienia małych armat półbastion na część muru. Pod koniec XVII wieku majątek został nabyty przez wojewodę krakowskiego, Jana Wielkopolskiego herbu Starykoń. Nieszczęśliwie zmarł on w 1668, czyli w tym samym roku co nabycia. Schedę przejął jego syn, imienia również Jan, który w swojej historii odznaczył się jako ambasador Rzeczypospolitej w Królestwie Francji. Wielkopolski był majętnym arystokratą ponieważ posiadał m.in. zamek Pieskowa Skała oraz był mężem Marii Anny de La Grange d'Arquien, która była siostrą królowej Marii Kazimiery Sobieskiej. Jan był obieżyświatem, podróżował po całej Europie oraz wielokrotnie brał czynny udział w sejmach. Jako jeden z trzech Polaków był uczestnikiem Akademii Argonautów, które notabene było pierwszym towarzystwem geograficznym w historii świata. Według tradycji swoją obecnością zaszczycił ongiś sam król Jan III Sobieski.
W roku 1683 Panem włości Sobkowa została rodzina Sarbiewskich herbu Prawdzic, wtedy też przekształcono dwór. Kolejnym właścicielem w roku 1693 roku została rodzina Myszkowskich herbu Jastrzębiec, która sprzedała majątek w 1725 roku, Konstantemu Felicjanowi Szaniawskiemu, biskupowi krakowskiego. W schedzie Konstanty przekazał go swojemu bratankowi Józefatowi, staroście chęcińskiemu, który był żonaty z jedną z najbogatszych dziedziczek w Polsce, Anną z Ossolińskich. Idąc za duchem czasu Szaniawscy zaadaptowali pałac na bardziej bliski obecnej epoce, styl barokowo-klasycystyczny. Wspaniałość Sobkowa skończył się w roku 1780, gdy zmarła Anna z Ossolińskich Szaniawska. Sukcesor przeznaczyli pałac wraz z jego folwarkiem w dzierżawę. W latach 1814-1818 kompleks był w posiadaniu Jana i Rozalii Zarzyckich z Opatkowic Murowanych, a następnie Stanisława Rolanda. Finalnie rodzina Szaniawskich odsprzedała włości sobkowskie Teresie z Krajewskich Rastaweckiej oraz Annie z Krajewskich, uznanej pisarce książek dla dzieci. Schedę na krótki okres czasu objął Henryk Nakwaski, syn Anny. W roku 1832 włości przejął Ignacego Dobrosławskiego herbu Nałęcz, który według zapisów był pożałowania godny. W okresie około 1832-1839 roku Ignacy narobił długów u Mojżesza Rottenberga z Chęcin. Kwota była tak zawrotna, że nie zdołał jej spłacić do swojej śmierci (zmarł 27 lutego 1839 roku) z powodu czego dług przeszedł na wdowę. Nie będąc w stanie spłacić, wdowa przekazała Sobków Marcelowi Dobrosławskiemu oraz jego żonie Leokadii z Lewickich. Następcy również zadłużali się od Żydów i nie mieli pieniędzy na spłatę długu pokłosiem czego była licytacja folwarku wraz z pałacem. Kupcem został Rajzman.
Był rok 1912. Stan dworu na ten moment przyprawiał o ból głowy. Jego stan można określić jako fatalny. Budynki gospodarcze zostały przerobione na składy, w basztach urządzono mieszkania. W roku 1914 od Rajzmanów włościa zostały wykupione przez Jakuba Szalomonowicza Nowaka. W roku 1919 nowym właścicielem został Szlama Henoh Kaminer oraz Judka Rozentrauch. Wyburzyli mury z XVI-XVII wieku oraz postawili nowe budynki gospodarcze. Do rozpoczęcia II wojny światowej, fortalicja pozostała w rękach rodziny Kaminer. Po roku 1944 właścicielem został Skarb Państwa. To właśnie w tym okresie doszło do wielu aktów wandalizmu i kradzieży materiałów zabudowy historycznej. Pomieszczenie które służyło jako zbrojownia oraz wartownia przeznaczono w owczarnie oraz chlewy. W 1956 roku przez nagłośnienie sprawy w prasie oraz materiał w Polskiej Kronice Filmowej zwróciło uwagę konserwatorów. Efektem czego było usunięcie dotychczasowych użytkowników. Przez kolejne ponad 40 lat obiekt zubożał.
W roku 1997 ruiny zostały zakupione przez prywatnego przedsiębiorcę. Uczynił użytek z terenu oraz pozostałych zabudowań tworząc miejsce przyjazne i otwarte dla turystów. Na początku stworzył ośrodek jeździecki wraz z bazą hotelową, gastronomiczną serwującą kuchnię staropolską oraz wieloma historycznymi atrakcjami.