Dziś niewielka miejscowość na Ponidziu, dawniej stanowiła jedno z najbardziej docenionych przez króla Kazimierza Wielkiego miast.
Ten wielki budowniczy naszego kraju wzniósł w Stopnicy zamek, który miał pełnić funkcję jego osobistej rezydencji. Dziś na miejscu kazimierzowskiej budowli stoi jej rekonstrukcja po zniszczeniach z czasów II wojny światowej.
Drugą królewską fundacją o niezwykle ciekawej historii jest gotycki kościół, który zbudowano na wzniesieniu po zachodniej stronie stopnickiego rynku. W czasie II wojny światowej Stopnica znalazła się nieszczęśliwie w sercu wojennej zawieruchy. Na skutek działań wojsk niemieckich i Armii Czerwonej w 1944 i na początku 1945 miasto zostało niemal doszczętnie zrujnowane.
Tragedia nie ominęła również świątyni, która w znacznej części została zrównana z ziemią. Dziś podziwiać możesz jednak odbudowaną z najdrobniejszymi szczegółami farę, którą ostatni Piast wzniósł jako kościół pokutny za zamordowanie krakowskiego wikariusza, Marcina Baryczki.
Baryczka, przysłany w poselstwie do króla przez biskupa Bodzantę (zatwardziałego przeciwnika Kazimierza), miał paść ofiarą królewskiego gniewu. Za dostarczenie władcy ekskomuniki, niewinny posłaniec skończył w Wiśle, a sprawa dotarła do samego papieża.
Ponieważ władca średniowiecznej Europy musiał mieć poparcie papiestwa, Kazimierz Wielki w ramach zadość uczynienia zbudował na ziemi sandomierskiej serię kościołów, dziś nazywanych kościołami baryczkowskimi. Jeden z nich to właśnie stopnicka fara.
To budowla pseudodwunawowa z charakterystycznym gotyckim prezbiterium, znacznie mniejszym i węższym od miejsca dla wiernych. W późniejszych latach do kościoła dobudowano od południa charakterystyczna kaplicę krytą charakterystyczną kopułą z latarnią.
Będąc we wnętrzu zwróć uwagę na charakterystyczne dla kościołów baryczkowskich sklepienie. W nawie opiera się ono na dwóch przysadzistych filarach. W sklepieniu zachowały się oryginalne elementy - wśród nich ciekawy zwornik w prezbiterium z wizerunkiem samego Kazimierza Wielkiego.
Obok kościoła wznosi się dzwonnica, w której ścianach znajdziesz swoiste lapidarium - niewykorzystane podczas rekonstrukcji elementy kamieniarskie z oryginalnej świątyni.