Znana także jako Ucho Igielne, to ostatnia zachowana furta w dawnych murach obronnych Sandomierza. Określenie „Ucho Igielne” odnosi się do charakterystycznego kształtu przejścia – zwężającego się u dołu i rozszerzającego ku górze, przypominającego ucho igły. Z kolei nazwa „dominikańska” nawiązuje do historycznego przeznaczenia furty, która służyła jako przejście między dwoma klasztorami dominikańskimi: jednym znajdującym się wewnątrz murów miejskich, a drugim poza nimi. Przejście to umożliwiało nie tylko komunikację między zakonnikami, ale także dawało możliwość ucieczki lub schronienia się w obrębie miasta. W przeciwieństwie do czterech szerokich bram wjazdowych, furta ta była wąska ze względów bezpieczeństwa. Obecnie „Ucho Igielne” stanowi jedynie fragment dawnych murów obronnych, niegdyś połączony z krenelażem i gankiem strażniczym, co sprzyjało skutecznej obronie miasta.
Furta cieszy się dużą popularnością wśród turystów i fotografów – chętnie robią tu zdjęcia nowożeńcy, zakochani i grupy znajomych. Według miejscowej legendy, Ucho Igielne potrafi „zamknąć się” przed osobą, która ma coś na sumieniu.