Pomnik umapiętniający wydarzenia w latach 1939-1945, kiedy zginęło wielu ludzi z Serbinowa. Najwięcej ofiar zabito 26 maja 1943 roku, kiedy to pojmano dwanaście osób i zamknięto w domu Władysława Kruka. Budynek został podpalony i wszyscy spłonęli. Aby zagłuszyć krzyk palonych ludzi Niemcy uruchomili silniki dwóch samochodów, a przez okna wrzucili granaty. W tym samym czasie żandarmi i SS-mani przebywający w Mniowie wybrali mały domek na Raszówce. Z domu wypędzono Marię Dąbrowską wraz z dwojgiem dzieci, a poszczególne grupy pacyfikacyjne zaczęły przywozić zatrzymanych z objętych akcją wsi. Do domu wprowadzono 33 aresztowanych, zamknięto za nimi drzwi i podpalono. Wszyscy zginęli.