Nie musisz być znawcą architektury ani historykiem sztuki, by poczuć, że umiejscowiony w południowej części rynku kościół w Szydłowcu powstał wiele stuleci temu.
Murowana świątynia, wzniesiona ze słynnego, lokalnego piaskowca, zastąpiła drewniany kościół z początku XV wieku.
Jej budowę rozpoczęto w 1493 roku z inicjatywy Jakuba Szydłowieckiego. Zakończył ją w latach 20. XVI wieku Mikołaj - podskarbi wielki koronny i kasztelan radomski. To on był odpowiedzialny za sprowadzenie z dalekiej Pragi relikwii świętego Zygmunta oraz budowę kaplicy grobowej rodziny Szydłowieckich.
W bryle kościoła uwagę zwraca wysoka, kryta dachówką nawa i nieco niższe, zwrócone ku wschodowi prezbiterium. Schodkowe szczyty nawy zdobią tarcze herbowe Mikołaja Szydłowieckiego.
Wewnątrz zwróć uwagę na dość nietypowy dla gotyku płaski, modrzewiowy strop nawy, który zdobią malowidła przedstawiające świętych, w tym patrona kościoła.
Dość surowa bryła kościoła wyraźnie kontrastuje z bogato zdobionym wnętrzem świątyni, o którym krąży powiedzenie “w szydłowieckiej farze złote są ołtarze”.
Zwróć uwagę na późnogotycki tryptyk wmontowany w ołtarz główny oraz składający się z niemal 20 obrazów poliptyk w północnej ścianie prezbiterium. Twoją uwagę zwróci też z pewnością płyta nagrobna Mikołaja Szydłowieckiego, wykonana w warsztacie twórcy wawelskiej kaplicy Zygmuntowskiej, Bartolemeo Berecciego.
Obok północnego wejścia znajdziesz ciekawy nagrobek ostatniego z władających Szydłowcem Radziwiłłów: Mikołaja, i jego małżonki. Figura kobiety z białego marmuru kontrastuje wyraźnie z czarnym cokołem. Warto wspomnieć, że historia miłosna tej pary zainspirowała Helenę Mniszkównę, autorkę słynnej powieści “Trędowata”.
Warto odwiedzić kościół w jeden z wakacyjnych piątków, kiedy to odbywają się koncerty w ramach tradycyjnego międzynarodowego festiwalu muzyki organowej i kameralnej.